Wyobraź sobie taką sytuację: masz przed sobą ważną prezentację, termin oddania projektu zbliża się nieubłaganie, a Ty… zapominasz podstawowe rzeczy. Gdzie zapisałeś ten kluczowy plik? O czym jeszcze miałeś wspomnieć? Dlaczego Twoja pamięć zawodzi właśnie wtedy, gdy najbardziej jej potrzebujesz?
To nie jest przypadek. Robert Sapolsky – neurobiolog i autor bestsellerowej książki "Dlaczego zebry nie mają wrzodów" – genialnie wyjaśnia, co dzieje się w naszym mózgu pod wpływem stresu. A jeśli nie znasz jeszcze tej książki, gorąco polecam – to nie tylko kompendium wiedzy, ale także inspiracja do lepszego zrozumienia siebie.
Kiedy działasz pod presją, Twój organizm uruchamia reakcję walki lub ucieczki. Jednym z kluczowych elementów tej reakcji jest hormon stresu – kortyzol. Co ciekawe, w krótkim okresie kortyzol może być naszym sprzymierzeńcem. Pomaga skupić uwagę, poprawia wydajność i mobilizuje organizm do działania na najwyższych obrotach.
Problem pojawia się wtedy, gdy stres staje się przewlekły. Kortyzol, który miał pomóc, zaczyna działać na naszą niekorzyść. Dlaczego? W dużym skrócie – mózg, a szczególnie hipokamp, zaczyna tracić na tym układzie.
Hipokamp to niewielka struktura w mózgu odpowiedzialna za pamięć i procesy uczenia się. To on pomaga nam przechowywać wspomnienia i skutecznie je przywoływać. Jednak w sytuacjach długotrwałego stresu hipokamp dosłownie „dostaje w kość” – nadmiar kortyzolu uszkadza jego komórki, zmniejsza plastyczność neuronów i zakłóca przepływ informacji.
Efekt?
Robert Sapolsky podkreśla, że kluczem do poprawy funkcjonowania pamięci (i ogólnej kondycji psychicznej) jest redukcja chronicznego stresu. Nie chodzi o to, by unikać wyzwań czy presji – one są nieodłączną częścią życia. Chodzi raczej o to, by nauczyć się zarządzać stresem i dbać o regenerację.
Sen to podstawa. Nie da się zastąpić niedoboru snu kawą czy suplementami. To właśnie w trakcie snu mózg „oczyszcza się” z toksyn i konsoliduje wspomnienia.
Ruch to najlepszy reset. Aktywność fizyczna poprawia przepływ krwi w mózgu, co sprzyja regeneracji hipokampu. To dlatego nawet krótki spacer może działać jak naturalny „restart”.
Techniki relaksacyjne. Medytacja, oddech przeponowy czy ćwiczenia mindfulness pomagają wyciszyć układ nerwowy i zmniejszyć poziom kortyzolu.
Zrównoważona dieta. Dostarczaj organizmowi składników odżywczych wspierających funkcje mózgu, takich jak kwasy omega-3, witaminy z grupy B czy antyoksydanty.
Kontakt z naturą. Badania pokazują, że czas spędzony w zielonym otoczeniu obniża poziom stresu i poprawia samopoczucie. Las, park czy nawet rośliny doniczkowe – każda forma kontaktu z przyrodą działa na nasz mózg jak balsam. Zapraszam na kąpiele leśne!
Chociaż stres jest nieodłącznym elementem życia, to od nas zależy, jak sobie z nim poradzimy. Dbanie o regenerację i zdrowy styl życia to nie luksus, lecz konieczność, jeśli chcemy dobrze funkcjonować.
Nie oczekuj od siebie, że zawsze będziesz działać na 100%. Daj sobie prawo do chwili słabości, ale jednocześnie pamiętaj, że masz wpływ na to, jak wygląda Twój codzienny „mindset”.
A jak Ty radzisz sobie ze stresem? Masz swoje sprawdzone sposoby na reset? Podziel się w komentarzach – może Twoja historia pomoże innym. 😊
Wellbeing Coaching, Workshops & Sauna
32-091 Michałowice, ul. Czekoladowa 12
2024 Wszelkie prawa zastrzeżone